Czasami zaskoczenie przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Mogła to być kolejna etiopska kawa, a jednak Hamasho daje bardzo dużo wrażeń i przyjemności. Po pierwsze jest wolna od charakterystycznych dla Etiopii czarno-herbacianych nut, które ustępują miejsca kakao i wanilii. Jest w niej zdecydowanie i łatwo wyczuwalna warstwa jaśminu, trawy cytrynowej i rumianku. To wszystko poparte jest warstwą owoców pestkowych jak brzoskwinia, nektarynka, morela oraz nutami cytrusowymi i suszonymi owocami. Całkiem złożona, nieprawdaż?
UWAGA! WAŻNE!
Jakość wody użytej do zaparzenia waszej kawy (każdej) ma kluczowe znaczenie dla uzyskania pełnego profilu smakowego podanego przez daną palarnię. Zalecamy używanie wody źródlanej o ogólnej mineralizacji poniżej 300mg/l (taką informację znajdziecie na każdej etykiecie). Alternatywą jest woda z systemów odwróconej osmozy z mineralizacją.
